Irena Trojnar

Irena Trojnar

Osoba bardzo miła, ciepła, przyjaźnie nastawiona do świata, której pasją od kilkunastu lat jest wikliniarstwo. Pani Irena Trojnar mieszkanka Bandrowa Narodowego…

Jak to wszystko się zaczęło?

Od dziecka tak naprawdę podobało mi się wyplatanie, od kiedy tato mojej koleżanki wyplatał koszyki i domki dla lalek z wikliny. Przez długi czas jakoś nie zabrałam się za naukę ponieważ byłam zajęta gospodarką.  Kiedy mocno podupadłam na zdrowiu, byłam słaba i nie nadawałam się do pracy w gospodarstwie to moja pasja do wikliny powróciła ze zwielokrotnioną siłą. Postanowiłam spróbować…

I tak już ponad 22 lata zajmuję się wyplataniem! Wszystkiego, czego się nauczyłam zawdzięczam sobie, bo ze mnie taki cierpliwy samouk jest…

Przez pierwsze lata praktykowania uczyłam się cierpliwie, nie poddawałam, bardzo szybko znalazłam odbiorców moich dzieł z wikliny. Przełomowy moment w moim rozwoju to czas, kiedy zrobiłam kurs czeladnika. Posiadając uprawnienia zaczęłam uczyć innych, co sprawi mi mnóstwo przyjemności.

Co mnie inspiruje…

Różne rzeczy, dostrzegam piękno Bieszczad, które mnie otaczają. Gdzieś jadę coś zobaczę i myśl od razu pojawia się w mojej głowie… i zabieram się do pracy.

Jestem spełniona nieustanie, bo robię to co kocham! Dzień wyplatania jest u mnie dniem straconym.

Zapraszam do poznania moich dzieł w wikliny…

Skomentuj

Your email address will not be published. Required fields are marked *